
Spotkaliście kiedyś kobietę o imieniu Lara? Tak tak, jak Lara Croft! 😉 Ja spotkałam. Musicie przyznać, że imię mocno niespotykane, a jednocześnie piękne i pełne klasy.
Continue reading “Chrzest Lary”Spotkaliście kiedyś kobietę o imieniu Lara? Tak tak, jak Lara Croft! 😉 Ja spotkałam. Musicie przyznać, że imię mocno niespotykane, a jednocześnie piękne i pełne klasy.
Continue reading “Chrzest Lary” →Zawsze wydawało mi się, że to dziewczynki są najsłodsze na świecie. Odkąd mam synka, nie potrafię już zdecydować 😉
Malutki Antoś jest jednym z tych bobasków, które rozbrajają niewinną buźką i głębokim, poważnym spojrzeniem. Na jego pierwszą uroczystość goście przyjechali z bliska i bardzo daleka. Niestety ze słonecznej Kalifornii przylecieli wprost we wrocławski ziąb, którego w połowie maja nikt się nie spodziewał. Nawet ja :/
Continue reading “Chrzest Antosia” →Na ten reportaż czekałam bardzo długo. Jeszcze przed narodzinami Mani wiedziałam, że gdy już przyjdzie na świat, muszę być na jej Chrzcie Świętym i dokumentować go. Mania jest córeczką mojej najlepszej przyjaciółki i, choć początkowo rodzice bronili się przed fotografowaniem, przekonałam ich, że nie może być inaczej. W miarę możliwości odwiedzamy się kilka razy w roku, a co kilka lat przybywa dzieci dokazujących na spotkaniach 😉 Choć przybywa nam też obowiązków, prawie codziennie znajdujemy czas na rozmowę. Podczas przygotowań do sakramentu atmosferę ożywiał starszy brat Marianki – rezolutny Franio.
Bez dwóch zdań były to najspokojniejsze przygotowania, przy których dane mi było pracować. Zwykle zastaję pole walki, stres i nerwy, a tym razem było zupełnie inaczej. Była chwila na czułości, rodzinne rozmowy i żarty, trochę zabawy i tylko trochę pośpiechu 😉